Piramida żywienia

Powszechnie panującą modą jest moda na zdrowy styl życia. Wielu chce, ale niewielu naprawdę wie, jak się zachowywać i co jeść, by móc cieszyć się wysportowaniem i ładną sylwetką, a przy tym dobrym zdrowiem. Na ratunek przychodzi piramida żywieniowa.

Jest to jedna z najczęściej stosowanych instrukcji podpowiadających, jak zorganizować swój styl życia. Piramida żywienia to graficzne ukazanie elementów, które mają wpływ na nasze zdrowie – od tych najbardziej istotnych po te, które powinniśmy ograniczać. Nie jest ona uniwersalna na całym świecie – w Polsce za jej wydawanie odpowiada Instytut Żywności i Żywienia w Warszawie.

Układaniem piramidy zajmują się eksperci w dziedzinie żywienia, dlatego możemy mieć pewność, że stosując się do zasad w niej ukazanych zapewnimy naszemu organizmowi to, co najlepsze.

Jak ją odczytywać?

By właściwie korzystać z piramidy musimy wiedzieć, jak na nią spoglądać. Prostota piramidy żywieniowej sprawia, że jest to znakomita wskazówka dla każdego. Zasada jest następująca – najniższe poziomy stanowią bazę, na której należy opierać swoje codzienne decyzje żywieniowe.

Im wyższy poziom, tym mniej zobrazowanych tam produktów powinniśmy spożywać. Należy przy tym pamiętać, że racjonalna dieta składa się z 4-5 posiłków dziennie. Piramida ma nam podpowiedzieć, ile określonych składników powinniśmy stosować w stosunku do pozostałych.

Podstawa – sport, warzywa i owoce

Najniższym stopniem w piramidzie żywienia jest stopień obrazujący aktywność fizyczną. Bez odpowiedniej dawki ruchu nasz organizm nie będzie mógł odpowiednio funkcjonować. Uprawiając sport nie tylko dbamy o metabolizm oraz ładną sylwetkę, ale możemy również pozbyć się stresu i pozytywne naładować nasze ciało. Zaleca się zwłaszcza ruch na świeżym powietrzu, który pomoże w dotlenieniu organizmu.

Kolejne stopnie odnoszą się już do kwestii codziennego żywienia. Podstawą w układaniu jadłospisu są owoce i warzywa.

Pełne niezbędnych dla organizmu pierwiastków i niskokaloryczne, powinny być jedzone w jak największych ilościach – dania złożone z tych elementów powinny stanowić co najmniej połowę dziennie przyjmowanej żywności. Należy jednak zachować proporcje – ze względu na wysoki poziom cukru w owocach najlepiej jest postawić przede wszystkim na warzywa. Warto komponować codzienną rację warzywno-owocową w stosunku: 3/4 warzyw i 1/4 owoców.

Środek – produkty zbożowe i nabiał

Następnym, wyższym stopniem w piramidzie żywieniowej są produkty zbożowe. Specjaliści rekomendują włączenie do diety na stałe produktów pełnoziarnistych. Warto zatem sięgnąć po ciemne pieczywo, płatki zbożowe czy mąkę razową. Są one znacznie zdrowsze, niż chociażby białe pieczywo, i sprzyjają utracie kalorii. Posiadają więcej dobroczynnych pierwiastków, mają wysoką zawartość błonnika i zapewniają sytość na długi czas.

Przesuwając się w górę piramidy napotykamy na produkty mleczne. Istotne jest, aby skupić się na jak najprostszych rozwiązaniach. Sięgając po gotowe jogurty owocowe czy smakowe kefiry narażamy się na pochłonięcie znacznych ilości cukru. Znacznie lepszym pomysłem jest wykorzystanie np. jogurtu naturalnego, do którego sami dodamy owoce.

Szczyt piramidy, czyli co ograniczyć

Przedostatnim stopniem piramidy żywieniowej są różnego rodzaju mięsa, które często pochłaniamy w zbyt dużych ilościach. Zdecydowanie ograniczyć powinniśmy czerwone mięso. Zamiast niego warto wprowadzić do diety ryby, jaja czy nasiona strączkowe. To dobre źródło białka, jak również droga do ograniczenia spożywania tłuszczów nasyconych.

To właśnie tłuszcze zajmują niechlubny szczyt piramidy żywienia. Nie są one czymś, czego za wszelką cenę należy unikać – to także składnik racjonalnej i zrównoważonej diety, warto jednak pochylić się nad tym, jakie tłuszcze spożywamy.

Dbając o zdrowie należy jak najbardziej ograniczyć tłuszcze zwierzęce i zastąpić je roślinnymi, np. oliwą czy olejem rzepakowym. Jednocześnie warto mieć na uwadze bardzo wysoką kaloryczność tłuszczów – to między innymi przez tę właściwość zajmują one tak wysoki stopień piramidy. Ich udział w jadłospisie powinien być niewielki.