Przewiduję dynamiczny początek i szybkie prowadzenie gospodarzy, a przewidywane wyjściowe składy to: dla Norwegii – Nyland; Ryerson, Ajer, Østigård, Meling; Aursnes, Berge; Sørloth, Ødegaard, Hauge; Haaland, oraz dla Mołdawii – Railean; Reabciuk, Posmac, Armaș, Bolohan; Rață, Ioniță; Caimacov, Platica, Damascan; Nicolaescu.
Od strony taktycznej gospodarze powinni przejąć inicjatywę od pierwszych minut: wysoki pressing, szybkie odbiory po stracie i gra przez półprzestrzenie, gdzie Martin Ødegaard rozrzuca podania do wybiegających skrzydłowych. Kombinacja Ødegaard – Erling Haaland i fizyczność Alexandra Sørlotha w polu karnym stanowi przewagę nie do zniwelowania dla rywala, zwłaszcza w stałych fragmentach. Mołdawia najpewniej ustawi się nisko w 4-5-1, z próbami kontr przez Nicolăescę i dośrodkowaniami Reabciuka, ale przy takiej różnicy tempa i jakości podań każde wybicie z własnego pola może szybko wracać pod ich szesnastkę. Solidne centrum Aursnes – Berge powinno kontrolować środek, a duet Ajer – Østigård poradzi sobie w pojedynkach powietrznych.
Wątek dodatkowy to dyspozycja defensywna i mentalność. Norwegowie zanotowali serię pięciu domowych zwycięstw i sześć kolejnych gier u siebie bez porażki, a do tego trzykrotnie z rzędu zachowali czyste konto. Mołdawia z kolei przyjeżdża po serii porażek do zera z silnymi rywalami, co zwykle potęguje ostrożność i ogranicza liczbę podejmowanych ryzykownych podań. W dostarczonych danych brak informacji o nowych urazach, ale rotacje selekcjonerzy mogą ograniczyć do minimum, bo to starcie o dużą stawkę eliminacyjną.
Konsekwencje tabelaryczne w Eliminacjach Mistrzostw Świata 2026 są jasne: Norwegia walczy o pozycję gwarantującą bezpieczną drogę do mundialu i każdy wysoki wynik poprawia różnicę bramek, która bywa kluczowa. Mołdawia szuka punktów głównie z równymi sobie rywalami, a na wyjeździe w Oslo będzie broniła pola karnego całym zespołem, licząc na pojedyncze kontrataki. Spodziewam się, że gospodarze obejmą prowadzenie do przerwy i po zmianie stron dołożą drugie trafienie, kontrolując tempo i minimalizując ryzyko kontry.
Norwegia – Mołdawia: typy
- Norwegia wygra 1. połowę
- Norwegia wygra min. 2 golami (handicap -1,5)
Kursy na mecz Norwegia – Mołdawia
- Fortuna: 1 – 1.03 (ok. 97.1%), X – 16.34 (ok. 6.1%), 2 – 39.28 (ok. 2.6%)
- Betclic: 1 – 1.04 (ok. 96.2%), X – 13.00 (ok. 7.7%), 2 – 41.00 (ok. 2.4%)
- Superbet: 1 – 1.04 (ok. 96.2%), X – 13.00 (ok. 7.7%), 2 – 36.00 (ok. 2.8%)
- LVBET: 1 – 1.06 (ok. 94.3%), X – 13.00 (ok. 7.7%), 2 – 34.00 (ok. 2.9%)
Najniższe ryzyko niesie czysta jedynka, ale kurs 1.03–1.06 jest mocno ograniczony. Uwagę warto zwrócić na rynek handicapów: Superbet: handicap -1 gospodarza 1.21 oraz Betclic: handicap -1,5 gospodarza 1.20–1.21, które lepiej wynagradzają wyraźną różnicę jakości. Sam postawiłbym dwutorowo: do przerwy zwycięstwo Norwegii oraz Norwegia -1,5 po wyższej stawce wartościowej. Kursy są zmienne i aktualne na dzień tworzenia tego opisu.
Norwegia: Ostatnie mecze
Norwegowie notują imponującą serię. Pokonali Finlandię 1:0, wcześniej wygrali na wyjeździe z Estonią 1:0 i rozbili u siebie Włochy 3:0, co dobrze obrazuje ich progres w fazie bez piłki i skuteczność w pressingu. W marcu zwyciężyli w Izraelu 4:2, pokazując dojrzałość w fazie przejściowej, a jeszcze wcześniej rozgromili Kazachstan 5:0. Bilans bramkowy w tych meczach buduje mocny argument pod zakłady na wygraną różnicą goli.
Mołdawia: Ostatnie mecze
Mołdawia przyjeżdża po trudnym okresie. Uległa Izraelowi 0:4, wcześniej przegrała do zera z Włochami 0:2 i Polską 0:2. Jedyny remis w tym ciągu to 1:1 z Gibraltarem, a do tego doszła porażka 2:3 z Estonią. Brakuje regularności w ofensywie i stabilności w defensywie, co odcina ich od punktów w starciach z zespołami wyższej półki.